❄️ Ptak Odradzający Się Z Popiołów

Po powrocie do Polski założyłem własną działalność i dziś zajmuję się edukacją – prowadzę szkolenia dla nauczycieli i nauczycielek na temat zmian klimatu, zielonego rozwoju i wykorzystania nowych technologii w edukacji. Pomagam wprowadzić polskie szkoły w świat wyzwań XXI-wieku. Mieszkam niedaleko dawnej kopalni „Wieczorek Pod hasłem „Ormianie 2015. Naród odradzający się z popiołów zagłady” w Domu Spotkań z Historią w Warszawie odbyło się spotkanie w ramach obchodów 100. rocznicy ludobójstwa Ormian. Wzięli w nim udział ambasador Armenii w Polsce, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz mieszkający w naszym kraju Ormianie i Polacy o korzeniach ormiańskich.„Ludobójstwo Ormian nie może być zapomniane, gdyż bez tego tragicznego wydarzenia historia XX w. będzie niepełna. Musimy o tym pamiętać, aby już nigdy nie dochodziło do takich tragedii” – powiedział Jan Abgarowicz, prezes Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich. Podkreślił, że głównym punktem warszawskich obchodów tej rocznicy będzie jutrzejsza Msza św. za ofiary ludobójstwa: Ormian, Greków i Asyryjczyków. W stołecznym kościele ojców paulinów pw. Świętego Ducha będzie jej przewodniczył abp Rafael Minassian – zwierzchnika Ormian-katolików w Armenii, Gruzji, Rosji i Europie Wschodniej, a kazanie wygłosi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, ordynariusz dla katolików obrządku ormiańskiego w Republiki Armenii Edgar Ghazarian podkreślił, że ludobójstwo Ormian jest najstraszniejszą kartą w ich historii Ormian, ale również tragiczną kartą całej ludzkości. Przypomniał słowa Jana Pawła II, który w 2000 r. wraz z ormiańskim katolikosem Gareginem II podpisał oświadczenie stwierdzające, że „na początku XX wieku ludobójstwo popełnione na Ormianach stało się zapowiedzią dalszych okropności tego wieku”. Dyplomata podziękował narodowi i państwu polskiemu za to, że w 2005 r. Sejm RP uczcił i złożył hołd pomordowanym Ormianom i nazwał to ludobójstwem. Podkreślił też, że bardzo dobrym stosunkom kulturalnym, społecznym i politycznym między Armenią a Polską sprzyja ich wspólne dziedzictwo Artwich, wiceprezes Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich, przedstawił w zarysie tragiczne losy narodu ormiańskiego. Podkreślił, że jest to nie tylko ich zagłada w latach 1915-18, ale też dramatyczne losy tego starożytnego narodu, który ma to nieszczęście, że leży geograficznie na skrzyżowaniu szlaków i dlatego padał w przeszłości ofiarą wielu podbojów, najazdów, pogromów i przypomniał trudną historię Ormian, począwszy od starożytności, przez walki z Asyryjczykami, czasy Cesarstwa Rzymskiego, podbój przez Persję, królestwo Armenii, która jako pierwsza w dziejach uznała w 301 chrześcijaństwo za religię państwową, czasy Armenii Cylicyjskiej, po okres panowania Imperium Osmańskiego i zagłady Ormian w czasie I wojny światowej, gdy zginęło 1,5 mln Ormian. Wspomniał też o najnowszych czasach – konflikcie ormiańsko-azerskim o Nachiczewan, wypędzeniu Ormian z Baku przez Azerów i o konflikcie z Azerbejdżanem o Arcach (Karbach Górski), którego skutki trwają do zwrócił uwagę na mało znany fakt obecności mniejszości ormiańskiej w chińskim Harbinie. Wspomniał też o dziejach Ormian w Polsce, sięgających połowy XIV w. Wskazał na ważne ośrodki życia ormiańskiego, jakim były Lwów i małe miasteczko Kuty nad Czeremoszem. Przypomniał, że również na terenach Rzeczpospolitej Ormianie doświadczyli zagłady podczas II wojny światowej ze strony władz sowieckich, niemieckich i nacjonalistów ukraińskich. Np. w pogromie w Kutach w marcu i kwietniu 1944 zamordowano ok. 200 polskiego prawnika-karnisty Rafała Lemkina – twórcy pojęcia „ludobójstwo” (genocidium) – przybliżył dr hab. Andrzej A. Zięba. Zaznaczył, że właśnie tworząc to pojęcie, Lemkin oparł się na badaniach zagłady Ormian. Historyk przypomniał jego działalność, która doprowadziła do uchwalenia w 1948 przez ONZ Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa” i wyjaśnił, dlaczego Turcja dotychczas nie chce uznać zbrodni na Ormianach za „ludobójstwo”.Prelegent zwrócił uwagę na „odwieczne i oczywiste” podobieństwo między narodem ormiańskim i żydowskim, także w wymiarze rasowym. Oba przez wieki współpracowały i konkurowały, szczególnie w takich dziedzinach jak handel i rzemiosło i oba na ziemiach Rzeczpospolitej doświadczały prześladowań i eksterminacji, szczególnie podczas wojen kozackich w XVII wskazał na piękną kartę polskich Ormian z czasów II wojny światowej, przede wszystkim księży katolicko-ormiańskich, którzy ratowali Żydów, wystawiając wielu z nich fałszywe metryki jako katolikom obrządku ormiańskiego czy przechowując ich w swoich domach. Jednym z nich był ks. Dionizy Kajetanowicz, ostatni administrator archidiecezji lwowskiej obrządku poeta o korzeniach ormiańskich Bogdan Kasprowicz przeczytał kilka swych wierszy z cyklu „Wołanie z głębi serca” ze swego nowego tomiku pt. „Chaczkar”, po czym ks. prof. Józef Naumowicz wygłosił krótki odczyt nt. chaczkarów [ormiańskich krzyży kamiennych] i pomników na świecie, upamiętniających zagładę Ormian. Przypomniał, że pierwszy taki pomnik stanął już w 1919 w Stambule, gdy miasto to było w rękach sojuszników zachodnich, ale już w kilka lat później, po przejęciu go z powrotem przez Turków, postument został zniszczony, a na jego miejscu jest dzisiaj plac. Zdaniem mówcy miejscowi Ormianie zabiegają o odtworzenie tego punktem programu był pokaz amerykańskiego filmu o ludobójstwie Ormian. Blisko godzinny przejmujący dokument zawierał nie tylko oryginalne zdjęcia i fragmenty filmów z tamtych lat, ale także współczesne wypowiedzi historyków, dziennikarzy, polityków i zwykłych ludzi, komentujących te wydarzenia. Wśród wypowiadających się byli też Turcy – naukowcy i politycy, ale także przechodnie na ulicach, w większości podważający fakt ludobójstwa, ale też uznający zakończenie uroczystości wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski wręczył Krzyż Zasługi Monice Agopsowicz, współpracowniczce Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich, w uznaniu jej osiągnięć w zakresie dokumentowania obecności Ormian i rodów ormiańskich na ziemiach cały czas trwania imprezy można był degustować dania kuchni ormiańskiej i nabyć książki, wydane przez Fundację i inne Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj. Ptasie pióra są bardzo wytrzymałe i odporne na różne warunki atmosferyczne. Pióra zbudowane są głównie z białek w 90%, zwłaszcza z keratyny, jak włosy, pazury czy rogi. W swoim składzie posiadają także małą ilość wody ponad 7% i niewiele tłuszczu, powyżej 1%. Podstawę pióra stanowi oś i składa się z dwóch części: Analogia do obecnej sytuacji czarnołabędziowej pandemii COVID-19 nasuwa się tu sama przez się, potwierdzając, że choć rzeczony Czarny Łabędź to zjawisko, które uważa się za tak mało prawdopodobne, że praktycznie niemożliwe, to jednak od czasu do czasu się pojawia i ma kolosalny wpływ na rzeczywistość – wyjaśnia prof. Elżbieta Mączyńska w cyklu #PoProstuEkonomia. Czego jeszcze nie wiemy o Czarnym Łabędziu, a może okazać się wartościową lekcją w postpandemicznej rzeczywistości? Autorstwo metafory „Czarny Łabędź” należy do libańsko-amerykańskiego naukowca, matematyka, statystyka, ekonomisty oraz praktyka obrotu papierami wartościowymi, nowojorskiego profesora Nassima Nicholasa Taleba. Naukowiec ten łączy dorobek z zakresu nauk przyrodniczych, filozofii oraz zarządzania, koncentrując się na zagadnieniach analizy ryzyka niepewności, przypadkowości, losowości w gospodarce i życiu ludzi. Przełomowe publikacje Taleba W 2007 r., tuż przed wybuchem światowego kryzysu finansowego, Taleb opublikował książkę właśnie na temat zjawiska Czarnego Łabędzia: “The Black Swan: The Impact of Highly Impropable”. Kryzys zaś potwierdził zawarte w tym dziele konstatacje. Książka ta – choć bardzo obszerna, licząca ponad 600 stron i przedstawiana w recenzjach jako jedna z dwunastu najbardziej wpływowych książek od czasów II wojny światowej – stanowiła swego rodzaju preludium do opublikowania kilka lat później (w 2012 r.) następnej jego książki pt. “Antifragile: Things That Gain from Disorder” (przekład obydwu tych książek został wydany przez wydawnictwo Kurhaus: pierwsza pt. „Czarny Łabędź. O skutkach nieprzewidywalnych zdarzeń”, druga pt. „Antykruchość. O rzeczach, którym służą wstrząsy”.) Dobrze się stało, że obydwie książki są dostępne na polskim rynku wydawniczym, tym bardziej, że kolejne ich wydania potwierdzają zainteresowanie czytelników. Nic w tym dziwnego. Obie publikacje dotyczą jednego z najtrudniejszych obecnie dla ludzi i gospodarki, ale też polityki, wyzwań jakimi są nieprzewidywalność, nieprzejrzystość współczesnego świata i narastającej w nim niepewności co do kształtowania się przyszłych zdarzeń. Współczesny świat staje się coraz mniej zrozumiały dla ludzi. Nassim Taleb w obydwu swych dziełach wskazuje możliwe kierunki i sposoby działań oraz narzędzia pomocne w sprostaniu temu trudnemu wyzwaniu, podpowiadając jak żyć w świecie, którego nie rozumiemy (pod takim właśnie hasłem popularyzuje swoje dzieła, przede wszystkim „Antykruchość”). Czarny Łabędź i antykrychość W koncepcji Taleba kluczowe miejsce zajmują dwie tytułowe dla jego dzieł i ściśle ze sobą powiązane kategorie tj. Czarny Łabędź i antykruchość. Bez pełnego zrozumienia istoty antykruchości trudno bowiem o skuteczne sprostanie zjawisku Czarnego Łabędzia. Taleb bowiem przy tym traktuje antykruchość jako czarnołabędziowe antidotum. Dlatego też dopiero łączna lektura obydwu tych dzieł daje czytelnikowi pełny obraz rzeczonego antidotum. Wg Taleba: „Czarne Łabędzie”, to nieprzewidywalne i nieregularne zdarzenia o ogromnej skali i potężnych konsekwencjach, nieoczekiwane dla każdego obserwatora – nazywanego zwykle indykiem – jeśli nie tylko go zaskoczą, ale zaszkodzą”. Taleb stawia tezę że „historie tworzą przede wszystkim zdarzenia o randze Czarnych Łabędzi, podczas gdy my skupiamy się na jak najdokładniejszym zrozumieniu tego, co zwyczajne, dlatego nasze modele, teorie i interpretacje nie mogą ich wychwycić ani zmierzyć możliwości wystąpienia tego rodzaju wstrząsów” (Antykruchość 2013, s. 25). Analogia do obecnej sytuacji czarnołabędziowej pandemii COVID-19 nasuwa się tu sama przez się, potwierdzając, że choć rzeczony Czarny Łabędź to zjawisko, które uważa się za tak mało prawdopodobne, że praktycznie niemożliwe, to jednak od czasu do czasu się pojawia i ma kolosalny wpływ na rzeczywistość. Planowanie i strategie vs Czarne Łabędzie Metafora Czarnego Łabędzia służy ilustracji tezy, że prognozy się nie sprawdzają, bo zawsze pojawia się jakieś zjawisko nieprzewidywalne, mimo przekonania, że jest ono niemożliwe. Teza ta w praktyce jest dość powszechnie interpretowana jako zakwestionowanie potrzeby podejścia strategicznego, długofalowego, skoro i tak zawsze wydarzy się coś, czego nie sposób było przewidzieć, coś co niweczy strategię i skoro – zgodnie z hipotezą efektywności the efficient market hypothesis – wolny rynek sprawnie i efektywnie rozwiązuje występujące problemy. Wbrew temu, Taleb nie kwestionuje potrzeby podejścia strategicznego, krytycznie ocenia jedynie prognozowanie obarczone ekstrapolacyjnością i błędnymi założeniami, kształtowanymi pod zbyt silnym wpływem trendów z przeszłości, w tym przede wszystkim właśnie błędem abstrahowania od zdarzeń nieprzewidywalnych, czyli owych Czarnych Łabędzi. Tego typu prognozy uznaje za szkodliwe, osłabiające szanse racjonalności i efektywności działań. Natomiast w koncepcji Taleba nie jest kwestionowana zasadność i potrzeba wypracowywania wielowariantowych strategii, w tym przede wszystkim strategii przygotowywania się na czarnołabędziowe wstrząsy. Wynika to z talebowskiego pojęcia antykruchości. Jak pisze Taleb „Niektórym rzeczom służą wstrząsy, rozwijają i rozkwitają pod wpływem zmienności, przypadkowości, nieładu i stresu, przygody, ryzyko i niepewność to ich żywioł. Jednakże, mimo wszechobecności tego zjawiska, nie istnieje słowo opisujące dokładne przeciwieństwo kruchości. Nazwijmy je zatem antykruchością” (Antykruchość 2013, s. 21). Czym jest antykruchość? Pojęcie antykruchości jako przeciwieństwo kruchości ma w koncepcji Taleba fundamentalne znaczenie. Definiuje jednak antykruchość specyficznie, podkreślając, że – wbrew temu jak się często sądzi – nie jest ona synonimem wytrzymałości. Taleb dzieli bowiem wszystko, tj. wszystkie rzeczy, osoby, gatunki w przyrodzie, idee, rewolucje, systemy ekonomiczne, polityczne i inne, sukcesy, przepisy, instytucje, rozmaite zjawiska, procesy itp. na kruche, wytrzymałe i antykruche. Kruchość przysłowiowo symbolizuje chińska porcelana, ale i miecz Damoklesa, jako ilustracja losowości w życiu ludzkim i nietrwałości władzy, bogactwa itp. Wszystko to łatwo zniszczyć, zniweczyć lub utracić. Z kolei mitycznym symbolem wytrzymałości jest np. wciąż odradzający się z popiołów ptak Feniks, zaś symbolem antykruchości – hydra, której w miejsce odciętej głowy, nieustannie wyrastają dwie nowe, co czyni ten stwór niezniszczalnym (choć tylko do pewnego stopnia). Jak pisze Taleb „/../ antykruchość wyznacza granicę między tym, co żywe i organiczne (lub złożone), jak ludzkie ciało, a tym co bezwładne, np. przedmiotem fizycznym /…/. Osobliwość antykruchości polega na tym, że pozwala sobie radzić z tym, co nieznane, robić rzeczy, których nie rozumiemy, i to robić je dobrze” (Antykruchość 2013, s. 22) Zatem antykruchość to antidotum na Czarne Łabędzie, jako zdarzenia ekstremalne i losowe. Taleb wskazuje, że „zdarzenia ekstremalne należy przyjąć za punkt wyjścia /../ rozważań, a nie wyjątek zamiatany pod dywan” (Czarny Łabędź 2014, s. 31). Ocenia, że mimo ciągłego postępu i wzrostu wiedzy, a być może właśnie ze względu na to, przyszłość staje się coraz mniej przewidywalna, „zarówno natura ludzka, jak i ‘nauki’ społeczne sprzysięgły się, żeby to przed nami ukryć” (Czarny Łabędź 2014, s. 31). Przestrzega przed bazowaniem na „przeciętnostanie”, „gaussizmie” (od krzywej Gaussa) i marginalizowaniem „ekstremistanu” (tj. zjawisk ekstremalnych jak właśnie Czarne Łabędzie). Przestrogi te ilustruje przypowieścią o rzeczonym już indyku, który uznał, że skoro codziennie traktowany jest przez właścicieli troskliwie, to zawsze tak będzie i nic mu w przyszłości nie grozi. Nie przewidział jednak Święta Dziękczynienia (Antykruchość s. 133). Notabene, ów talebowski „wielki problem indyka” (tak to nazywa) odzwierciedla też stare polskie, niezbyt wysublimowane, przysłowie „indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli”. Czarny Łabędź – przestroga Czarny Łabędź może być tym samym interpretowany jako przestroga, by mimo niemożności dokładnego przewidywania przyszłości, nie zaniedbywać podejścia strategicznego i rozważać różne możliwe scenariusze kształtowania się przyszłej sytuacji. Dziś szczególnie brutalnie taką potrzebę uwydatnia Czarny Łabędź w formie koronawirusowej pandemii. Wieloscenariuszowe podejście jest niezbędne tym bardziej, że oprócz pandemii świat musi obecnie stawić czoła negatywnym zmianom i katastrofom klimatycznym, zagrażającej suszy, w dodatku nie wiadomo jakie zagrożenia się zmaterializują w warunkach rozwoju sztucznej inteligencji i postępującej cyfryzacji. Wszystko to wskazuje na konieczność rozważania różnych scenariuszy i strategii działania, aby móc się na nie przygotować, działając w kierunku umacniania antykruchości. Wzorem antykruchości jest sama matka natura, którą Taleb określa jako najlepszą specjalistkę od spraw rzadkich zdarzeń i która , najlepiej nimi zarządza, właśni dzięki swej naturalnej antykruchości e . Taleb podkreśla, że „Antykruchość to coś więcej niż antidotum na Czarne Łabędzie; kiedy zrozumiemy jej mechanizm, przestaniemy odczuwać intelektualny opór przed zaakceptowaniem zasadniczej roli tych zdarzeń dla rozwoju historii, technologii, wiedzy i wszystkiego innego” (Antykruchość 2013 s. 26). Niestety w praktyce wiele wskazuje, że w owej talebowskiej triadzie: kruchość – wytrzymałość - antykruchość, coraz częściej dochodzi do przesuwania się, zamiast w kierunku antykruchości, w kierunku przeciwnym, bardziej kruchym, co czyni nieprzygotowanym, bezbronnym i ślepym wobec zjawiska Czarnych Łabędzi. Taleb podaje liczne tego dowody i przykłady z różnych dziedzin. Wskazuje np. na dość powszechną w medycynie, ale odnoszącą się też do wielu innych dziedzin życia, jatrogenię, czyli nadmiarowość leków, które zamiast pomagać szkodzą, zwiększając kruchość organizmu, przynosząc odwrotne od pożądanych następstwa. Przykładem jest chociażby zbyt częste ordynowanie antybiotyków, które w końcu przestają działać lub stają się szkodliwe. Natomiast działania na rzecz antykruchości sprowadzają się do hormezy, co oznacza, że czynnik szkodliwy dla organizmu w większych dawkach, w małych dawkach działa nań korzystnie, zwiększając antykruchość. Wytrzymałości, odporności organizmu sprzyja też mitrydatyzm – zabezpieczanie się przed działaniem trucizny poprzez stopniowe podawanie dawek trucizny, z których żadna nie jest dawką śmiertelną (letalną). Stad też np. działania hakerów, skądinąd niewątpliwie ogólnie szkodliwe, sprawiają jednak, że systemy cyfrowe stają się bardziej bezpieczne, zyskując antykruchość. Choć działań hakerów nie sposób dokładnie przewidzieć, ani wyeliminować, to niewątpliwie sprzyjają ogólnym antykruchościowym strategiom i umacnianiu antykruchości. Niestety, częste obecnie w praktyce działania sprzeczne z istotą antykruchości sprawiają, że gospodarka i społeczeństwa tracą naturalną odporność wskutek wprowadzania rozlicznych narzędzi i metod ubezpieczania się przed ryzykiem, ale głównie poprzez przenoszenie ciężaru ryzyka i odpowiedzialności na inne podmioty (Antykruchość 2013). Taleb ilustruje swoje wywody licznymi przekonującymi i barwnymi przykładami, także odniesieniami do historii, przypominając że w starożytności nie było nadzoru budowlanego, ale budowniczy np. akweduktów, mostów, przez pewien czas musieli pod nimi spać po ich wybudowaniu. A akwedukty funkcjonują sprawnie do dziś. Taleb w swych analizach nie szczędzi krytyki działaniom i poglądom wielu znanych, prominentnych osób ze świecznika biznesowego, naukowego, politycznego i in. Jego poglądy naruszają interesy i nawyki niektórych grup zawodowych, w tym specjalistów od analizy ryzyk, prognozowania, itp. Tezy Taleba budzą wiele kontrowersji, a jego przeciwnicy uciekają się nawet do gróźb ataku fizycznego i innych pogróżek. Nieprzypadkowo też, wierny antykruchości nowojorski profesor Taleb to zarazem kulturysta. Uprawia kulturystkę gwoli umacniania swej antykruchości i po to, żeby sprostać ewentualnym atakom napastników. Zamiast bać się Czarnych Łabędzi, trzeba... Koncepcja Czarnego Łabędzia i antykruchości, to koncepcja wywracająca do góry nogami standardowe podejście do niepewności i nieprzewidywalności. Czyni niepewność czymś pożądanym i wręcz koniecznym, funkcjonującym na zasadzie mitrydatyzmu czy hormezy, sprzyjających antykruchości. Zarazem Taleb bezwzględnie obnaża zjawiska jatrogenii w rozmaitych dziedzinach życia społeczno-gospodarczego, w tym zwłaszcza jatrogenii regulacyjnej. Przykład akweduktów jest przeciwieństwem takiej właśnie jatrogenii. Można tym samym dojść do wniosku, że zamiast bać się Czarnych Łabędzi, polować na nie, czy unikać, trzeba uznać je za zdarzenia nieuchronne, i nie traktować wyłącznie jako zagrożenia, lecz przede wszystkim jako szanse na korzystne przemiany i postęp. Choć nie brakuje opinii, że teza Taleba, że to głównie Czarne Łabędzie pchają świat do przodu, jest kontrowersyjna, to konieczność działań na rzecz antykruchości nie budzi wątpliwości, ma pełne uzasadnienie jako sposób przygotowania się do sprostania nalotu Czarnych Łabędzi. Jest to istotne tym bardziej, że owe łabędzie mutują i mogą pojawiać się w nowych odmianach, w tym w odmianie łabędzia zielonego, symbolizującego katastroficzne zdarzenia ekologiczne, oraz błękitnego, charakteryzującego nieoczekiwane zdarzenia, generowane przez technologie cyfrowe i sztuczną inteligencję. Zatem trzeba się na naloty łabędzi przygotowywać, budując, umacniając i rozwijając antykruchość. Koronawirus brutalnie ćwiczy nas obecnie w tym kierunku. PROF. DR HAB. ELŻBIETA MĄCZYŃSKA,prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznegoemerytowana profesor w Zakładzie Badań nad Bankructwami Przedsiębiorstwa,Instytut Finansów Korporacji i Inwestycji,Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie
Tłumaczenia w kontekście hasła "Odradzający się" z polskiego na angielski od Reverso Context: Jestem pewien, że odradzający się po kryzysie rynek doceni nasze wysiłki,
Starożytny świat jest pełen opowieści o fantastycznych istotach, np.: syreny - pół kobiety, pół ptaki, które swym śpiewem kusiły marynarzy; zamieszkiwały okolice Neapolu harpie - potwory o ptasim ciele i głowie kobietyMinotaur - miał ciało człowieka z głową bykacentaury - były to istoty o końskim tułowiu i ludzkim torsie; zamieszkiwały TesalięCerber - trójgłowy pies pilnujący wejścia do Hadesugryf - miał ciało lwa z głową i skrzydłami orłachimera - łączyła w sobie części ciała kozy, lwa i węża Fantastyczne stworzenia pojawiają się w mitach wszystkich kultur od zarania dziejów. W rejonie Morza Śródziemnego przemykały po niebie stada perytonów - mających głowę i nogi jelenia, pierzastą głowę i ciało ptaka. Rzucały ludzki cień. W Indiach straszyła Naga - hybryda człowieka i węża, strzegąca podziemnych skarbów. W Afryce z kolei Katoblepas - okropnie cuchnący bawół z głową guźca na nogach hipopotama. Także Majowie i Aztekowie mieli swoje potwory. Ci pierwsi Zotza - skrzydlatego demona o głowie psa, a ci drudzy - Ahnizotla - wodnego stwora będącego połączeniem psa i małpy z głową na końcu ogona. harpie Wiele spośród stworów wywodzących się z czasów starożytnych popadło w zapomnienie, inne z kolei przetrwały do naszych czasów, nie raz zmieniając tylko swój pierwotny wygląd. Idealnym przykładem jest bazyliszek, którego Pliniusz Starszy (I wiek opisywał jako małego węża obdarzonego mocą wysuszania roślin, kruszenia skał oddechem i zabijania ludzi samym tylko spojrzeniem. W średniowieczu przekształcił się w ptaka-gada na dwóch łapach, z grzebieniem koguta, rogami oraz zakończonym ostro ogonem. Ciekawym stworzeniem był także feniks - samospalający się ptak, odradzający się z popiołów. Pisał o nim - i to całkiem serio - jeszcze święty Augustyn w dziele pt. "O państwie bożym" z V wieku. Nie był to odosobniony przypadek. Jeszcze do końca średniowiecza ludzie wierzyli, że istniały smoki. W połowie XVI wieku opisał je wybitny szwajcarski przyrodnik Konrad Gesner w dziele o charakterze naukowym "Historia zwierząt". Mało tego, roku Krzysztof Kolumb opisał w dzienniku pokładowym spotkanie z syrenami "Widziałem trzy syreny wynurzające się z wody. Lecz nie są tak piękne, jak je malują...". Najprawdopodobniej spotkał diugonie, czyli manaty amerykańskie. centaury
Jednym z celów naukowców z Politechniki Śląskiej jest więc rozszerzenie aktualnych zastosowań popiołów poprzez podniesienie ich jakości. "W przypadku np. gruntów, na których będą mogły stanąć jakieś budynki, chodzi o to, żeby były one stabilne i żeby nie wytrącały się z nich różne pierwiastki groźne dla człowieka i Czeski producent samochodów ciężarowych Tatra wrósł w krajobraz Europy Środkowej tak mocno, że trudno sobie wyobrazić, że mógłby zniknąć z europejskich dróg. Jak każdy producent wywodzący się z dawnego Bloku Wschodniego, tak i Tatra zmuszona była dostosować się do nowych realiów wolnego, kapitalistycznego rynku. Zadanie było trudne, ponieważ od lat zdominowany był on przez zachodnie marki. Te z kolei upatrywały w Europie środkowo-wschodniej ogromny, niezagospodarowany obszar, który zamierzały w mniej, lub bardziej agresywny sposób opanować. Niestety, niemal całkowicie im się to udało. Z europejskiej mapy producentów samochodów ciężarowych zniknęła większość znanych marek. Niektóre opierały się dłużej, inne - zwłaszcza polskie - w wyniku politycznych nacisków, dzikiej prywatyzacji i niejasnych do dziś koneksji, odpadły w przedbiegach. Tatra, jako jedyny środkowoeuropejski producent samochodów ciężarowych wytrzymał zachodnią zawieruchę. Nie obyło się oczywiście bez perturbacji wszelakiej maści spychających Tatrę na skraj przepaści. Czechom udało się jednak zachować zarówno markę, jak i renomę. Przełomowym dla czeskiego producenta był rok 2011, kiedy to oficjalnie zadebiutowała Tatra Phoenix. Nazwa modelu idealnie wprost wpasowała się w sytuację. Phoenix, niczym mityczny ptak odradzający się z popiołów, wyciągnął Tatrę z okresu stagnacji oraz rozmytej wizji przyszłości. Czesi projektując Phoenixa postawili na ścisłą współpracę z holenderskim DAFem. Nie trudno rozpoznać charakterystyczną kabinę, pod którą pracuje holenderski silnik dieslowski Paccar MX. W zależności od wersji ta sześciocylindrowa, rzędowa jednostka napędowa, posiada moc od 360 do 510KM. Niemal wszystkie podzespoły pochodzą od DAFa. Wyjątek stanowi tutaj podwozie oraz pomocnicza skrzynia biegów. W tym przypadku Czesi nie zrezygnowali ze swojego sztandarowego, sprawdzonego produktu, jakim jest niezależne zawieszenie wszystkich osi i rury nośnej. Sztywna rura nośna stanowiąca główny element podwozia Tatry Phoenix zdecydowanie upraszcza konstrukcję, umożliwia zastosowanie szeregu zabudów, a co najważniejsze, zmniejsza masę pojazdu. Dzięki temu rozwiązaniu Tatra doskonale radzi sobie w trudnym terenie. Odchylana kabina kierowcy wykonana jest całkowicie z metalu. W standardzie przewidziano kabinę krótką, tzw. dzienną. Na zamówienie możliwa jest zabudowa kabiny nocnej z dwiema leżankami oraz dodatkowym wyposażeniem. Długo się przyglądałem w sieci modelom Tatry Phoenix nim postanowiłem zamówić egzemplarz dla siebie. Moją decyzję przypieczętował fakt, iż modele te powoli zaczynają znikać ze sklepów internetowych, stając się coraz trudniej dostępnymi. Producentem modelu jest chińska IXO, pod której szyldem na rynek trafiły dwie wersje kolorystyczne. Pierwsza z nich posiadała kabinę w kolorze kremowym, druga jasno zielonym. Zielona wydała mi się bardziej atrakcyjna. Warto jednak nadmienić, iż dostępne były (być może są jeszcze gdzieniegdzie) inne wersje kolorystyczne wyprodukowane przez IXO dla czeskiej FOXToys. W ofercie FOXToys znalazły się modeliki z czerwoną i niebieską szoferką, oraz cały w kolorze żółtym. Szczerze mówiąc najchętniej przygarnąłbym niebieską, ale… nie wiem skąd cena, która wielokrotnie przewyższa standardowy model IXO. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż poza schematem malowania modele niczym się od siebie nie różnią. Skupmy się jednak na prezentowanej miniaturze. Model tatry Phoenix z IXO to miniatura zaskakująca. Zaskakuje przede wszystkim świetnym poziomem odwzorowania i montażu. Model złożony jest starannie i czysto. Zwraca uwagę dobrze nałożony lakier, który podkreśla przetłoczenia oraz linie podziału blach. Wnętrze kabiny również odwzorowano bardzo starannie z naciskiem na kształt nowoczesnego kokpitu i koła kierownicy. Do pełni szczęścia brakuje jedynie kalkomanii zegarów. Pod ciężką, całkowicie stalową skrzynią ładunkową znajduje się genialnie odwzorowane podwozie. Mnogość detali z pewnością zatrzyma wzrok nie jednego kolekcjonera na dłużej. Bardzo ładnie odwzorowano także felgi, klosze reflektorów oraz wycieraczki szyb przednich, które wykonano z plastiku. W moim osobistym odczuciu Tatra Phoenix z IXO nie ma słabych punktów. Gdybym próbował znaleźć je na siłę, to jedynym elementem, którego mógłbym się uczepić jest faktura czarnego wlotu powietrza w dolnej partii pasa przedniego. Mógłby być staranniej odwzorowany. Nie jest to jednak element, który w jakimkolwiek stopniu pogarsza mój odbiór modelu. Gwoli podsumowania powiem jedynie, że chciałbym, aby każdy model zaskakiwał mnie w takim stopniu jak opisywana Tatra. Tego życzyłbym sobie i wszystkim kolekcjonerom modeli samochodów. Zapraszam do galerii i samodzielnej oceny Tatry Phoenix z IXO. tłumaczenia w kontekście "ODRADZAJĄCEGO SIĘ" na język polskiego-angielski. Dwoma głównymi elementami odradzającego się rosyjskiego obywatelstwa były świadomość prawa i pamięć historyczna. - The two key components of resurgent Russian citizenship were legal consciousness and historical memory. Bazyliszek - ciało koguta lub smoka i ogon wężaCerber - ciało psa z ogonem węża i 3 głowamiSmok - ciało węża, skrzydła nietoperza, pazury lwaGryf- ciało lwa, skrzydła ptaka, głowa orłaHippokampus - potwór morski o o ciele konia z rybim ogonemPegaz - ciało konia i ptasie skrzydłaFeniks - ptak podobny do orła odradzający się z własnych popiołów Jednorożec - ciało konia ze spiralnym rogiem na czole Kobiety : Harpia - ptak o twarzy kobietySyrena - w mitologii germańskiej ciało kobiety z rybim ogonemSyreny - w mitologii greckiej ciało kobiety z nogami ptaka a czasem ze skrzydłamiSfinks - ciało lwa z głową kobietyMężczyźni:Centaur - głowa i tors mężczyzny, nogi konia Tryton - stwór morski z ludzką głową i ciałem, ogonem ryby oraz nogami konia Ministerstwo Środowiska podkreśla, że klasyfikowanie popiołów z palenisk domowych w podgrupie 10 01 jest niewłaściwe, gdyż podgrupa ta jest dedykowana odpadom z elektrowni i innych zakładów energetycznego spalania paliw. Zatem popioły z palenisk domowych nie powinny być zaliczane do tego rodzaju odpadów. Natomiast w celu
Analogia do obecnej sytuacji czarnołabędziowej pandemii COVID-19 nasuwa się tu sama przez się, potwierdzając, że choć rzeczony Czarny Łabędź to zjawisko, które uważa się za tak mało prawdopodobne, że praktycznie niemożliwe, to jednak od czasu do czasu się pojawia i ma kolosalny wpływ na rzeczywistość – wyjaśnia prof. Elżbieta Mączyńska w cyklu #PoProstuEkonomia. Czego jeszcze nie wiemy o Czarnym Łabędziu, a może okazać się wartościową lekcją w postpandemicznej rzeczywistości? Autorstwo metafory „Czarny Łabędź” należy do libańsko-amerykańskiego naukowca, matematyka, statystyka, ekonomisty oraz praktyka obrotu papierami wartościowymi, nowojorskiego profesora Nassima Nicholasa Taleba. Naukowiec ten łączy dorobek z zakresu nauk przyrodniczych, filozofii oraz zarządzania, koncentrując się na zagadnieniach analizy ryzyka niepewności, przypadkowości, losowości w gospodarce i życiu ludzi. Przełomowe publikacje Taleba W 2007 r., tuż przed wybuchem światowego kryzysu finansowego, Taleb opublikował książkę właśnie na temat zjawiska Czarnego Łabędzia: “The Black Swan: The Impact of Highly Impropable”. Kryzys zaś potwierdził zawarte w tym dziele konstatacje. Książka ta – choć bardzo obszerna, licząca ponad 600 stron i przedstawiana w recenzjach jako jedna z dwunastu najbardziej wpływowych książek od czasów II wojny światowej – stanowiła swego rodzaju preludium do opublikowania kilka lat później (w 2012 r.) następnej jego książki pt. “Antifragile: Things That Gain from Disorder” (przekład obydwu tych książek został wydany przez wydawnictwo Kurhaus: pierwsza pt. „Czarny Łabędź. O skutkach nieprzewidywalnych zdarzeń”, druga pt. „Antykruchość. O rzeczach, którym służą wstrząsy”.) Dobrze się stało, że obydwie książki są dostępne na polskim rynku wydawniczym, tym bardziej, że kolejne ich wydania potwierdzają zainteresowanie czytelników. Nic w tym dziwnego. Obie publikacje dotyczą jednego z najtrudniejszych obecnie dla ludzi i gospodarki, ale też polityki, wyzwań jakimi są nieprzewidywalność, nieprzejrzystość współczesnego świata i narastającej w nim niepewności co do kształtowania się przyszłych zdarzeń. Współczesny świat staje się coraz mniej zrozumiały dla ludzi. Nassim Taleb w obydwu swych dziełach wskazuje możliwe kierunki i sposoby działań oraz narzędzia pomocne w sprostaniu temu trudnemu wyzwaniu, podpowiadając jak żyć w świecie, którego nie rozumiemy (pod takim właśnie hasłem popularyzuje swoje dzieła, przede wszystkim „Antykruchość”). Czarny Łabędź i antykrychość W koncepcji Taleba kluczowe miejsce zajmują dwie tytułowe dla jego dzieł i ściśle ze sobą powiązane kategorie tj. Czarny Łabędź i antykruchość. Bez pełnego zrozumienia istoty antykruchości trudno bowiem o skuteczne sprostanie zjawisku Czarnego Łabędzia. Taleb bowiem przy tym traktuje antykruchość jako czarnołabędziowe antidotum. Dlatego też dopiero łączna lektura obydwu tych dzieł daje czytelnikowi pełny obraz rzeczonego antidotum. Wg Taleba: „Czarne Łabędzie”, to nieprzewidywalne i nieregularne zdarzenia o ogromnej skali i potężnych konsekwencjach, nieoczekiwane dla każdego obserwatora – nazywanego zwykle indykiem – jeśli nie tylko go zaskoczą, ale zaszkodzą”. Taleb stawia tezę że „historie tworzą przede wszystkim zdarzenia o randze Czarnych Łabędzi, podczas gdy my skupiamy się na jak najdokładniejszym zrozumieniu tego, co zwyczajne, dlatego nasze modele, teorie i interpretacje nie mogą ich wychwycić ani zmierzyć możliwości wystąpienia tego rodzaju wstrząsów” (Antykruchość 2013, s. 25). Analogia do obecnej sytuacji czarnołabędziowej pandemii COVID-19 nasuwa się tu sama przez się, potwierdzając, że choć rzeczony Czarny Łabędź to zjawisko, które uważa się za tak mało prawdopodobne, że praktycznie niemożliwe, to jednak od czasu do czasu się pojawia i ma kolosalny wp
30 K. Kasprzyk, A. Dyjakon Zeszyty Problemowe Postępów Nauk Rolniczych Jedną z ważnych cech popio łów lotnych jest ich zdolno ść do zmiany odczynu roztwo-ru w kierunku odczynu zasadowego Rozwiązaniem tej krzyżówki jest 6 długie litery i zaczyna się od litery F Poniżej znajdziesz poprawną odpowiedź na krzyżówkę Powstaje z popiołów, jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy w zakończeniu krzyżówki, kontynuuj nawigację i wypróbuj naszą funkcję wyszukiwania. Środa, 21 Sierpnia 2019 FENIKS Wyszukaj krzyżówkę znasz odpowiedź? podobne krzyżówki Feniks Wśród gwiazdozbiorów Bajkowy ptak z etiopii, podobny do orła Jego łzy uzdrawiają Był nim fawkes inne krzyżówka Mityczny ptak odradzający się z popiołów Powstaje z koralowców Powstaje z kwasu i fenolu Powstaje w wyniku bruzdkowania Powstaje wskutek zapadnięcia się warstw skalnych Powstaje wskutek zapadnięcia się warstwy powierzchniowej ziemi Powstaje na dnie jaskini Powstaje podczas suchej destylacji drewna Z niego powstaje pvc Powstaje w wyniku trimeryzacji acetylenu Powstaje w wyniku nitrowania benzenu Powstaje w wyniku działania kwasu na alkohol Powstaje z wrzącej wody, Powstaje ze śmietany po oddzieleniu od niej tłuszczu Powstaje w skutek rozkładu drewna przez drobnoustroje H16 powstaje przez przewlekanie Powstaje w wyniku działania kwasu na alkohole Powstaje w procesie niszczenia czerwonych ciałek krwi., Powstaje w nerce, Powstaje z dwóch gamet, trendująca krzyżówki E3 gołe nad głową N20 jaskinia szczęśliwości 16a byk z kołymy Pseudonim, pod którym znamy wykonawczynię przeboju prawy do lewego 1d wąziutki prześwit Prymitywne źródło światła O7 portret szlachcianki 16l bonifikata dla płacącego przed terminem Imię wołoszańskiego, dziennikarza, który stworzył program sensacje xx wieku N16 deszczowy spójnik 3a futro na bacy 20a dużo śledzi na zamówienie K17 finisz z rumakami 5a emulsyjne farby dla artysty z pędzlem Uznawana za matkę ateny

Ale ci, którzy zostali, uwierzyli, że nie mają innego wyjścia, tylko muszą wziąć sprawy w swoje ręce – mówi Alexander Nanau. Nie ukrywa, że sam też myślał o wyjeździe z kraju. – Wydaje mi się, że moje pokolenie zawsze z tyłu głowy ma myśl o ucieczce. Ja sam jako filmowiec nie czuję się więźniem granic.

odradzać się z popiołów Definicja w słowniku polski Przykłady Czarni byli prawdziwą koroną stworzenia zburzonego wszechświata, feniksem, odradzającym się z popiołów ludzkości. Dawna Johanna, wojownicza i uparta archeolożka, odradzała się z popiołów Literature Jak Feniks odradzający się z popiołów, przejął potrzebną mu energię, a resztę rozproszył. Literature Po dziewięciomiesięcznej przerwie, niczym feniks odradzamy się z popiołów. Zawsze wtedy, gdy wszyscy uważali, że już po nim, Mao Zedong odradzał się z popiołów. Literature To Feniks, mistyczny ptak, który po pochłonięciu go przez płomienie odradza się z popiołów. Literature Jej motto, wraz z Feniksem odradzającym się z popiołów, wyhaftowano na gobelinie. Literature Oboje wiedzieli, że Lena ma zwyczaj odradzać się z popiołów Literature One się spalają, kiedy przychodzi czas ich śmierci, a potem...... odradzają się z popiołów opensubtitles2 – Feniks odradzający się z popiołów? – mruknął Logan. Literature Że Cloé Beauchamp odradza się z popiołów. Literature Ból jest ogniem, dzięki któremu odradzamy się z popiołów i możemy w pełni zrealizować swój potencjał. Literature Chciała czegoś, co reprezentuje przemianę a feniks odradza się z popiołów. –Watykan przetrwał większe nieszczęścia na przestrzeni wieków i szybko odradza się z popiołów. Literature Stawał w płomieniach, a następnie odradzał się z popiołów. Literature Dostępne tłumaczenia Autorzy Nieśmiertelny temat odradzający się jak feniks z popiołów, rozpalający do czerwoności miliony użytkowników. :) odradzać się z popiołów tłumaczenia odradzać się z popiołów Dodaj renaître de ses cendres który, co 500 lat, odradza się z popiołów qui, tous les 500 ans, renaît de ses cendres Po dziewięciomiesięcznej przerwie, niczym feniks odradzamy się z popiołów. Après une parenthèse de 9 mois, nous revenons prêts à renaître de nos cendres. Jej motto, wraz z Feniksem odradzającym się z popiołów, wyhaftowano na gobelinie. C’est sa devise, accompagnée d’un phénix renaissant de ses cendres, brodée sur une tenture murale. Literature Że Cloé Beauchamp odradza się z popiołów. Que Cloé Beauchamp renaît de ses cendres. Literature Chciała czegoś, co reprezentuje przemianę a feniks odradza się z popiołów. Elle voulait quelque chose qui représentait la transformation et le phoenix renaît de ses propres cendres. Zawsze wtedy, gdy wszyscy uważali, że już po nim, Mao Zedong odradzał się z popiołów. C’était toujours quand on le croyait mort que Mao Zedong renaissait de ses cendres. Literature Jak Feniks odradzający się z popiołów, przejął potrzebną mu energię, a resztę rozproszył. Tel un phénix renaissant de ses cendres, il absorba ce dont il avait besoin et rejeta le surplus. Literature Feniks odradza się z popiołów. Le Phoenix renaît de ses cendres. –Watykan przetrwał większe nieszczęścia na przestrzeni wieków i szybko odradza się z popiołów. – Le Vatican en a vu d’autres au long de son histoire et il renaîtra vite de ses cendres. Literature Oboje wiedzieli, że Lena ma zwyczaj odradzać się z popiołów Tous deux savaient que Lena avait l’habitude de renaître de ses cendres. Literature One się spalają, kiedy przychodzi czas ich śmierci, a potem... odradzają się z popiołów Au moment de leur mort, les Phénix s' embrasent et il renaissent ensuite de leurs cendres opensubtitles2 Tylko że za każdym razem po tym, jak spłonął, odradzał się z popiołów, wstawał z nich jak nowy. Mais chaque fois qu’il se brûlait, il resurgissait de ses cendres, renaissait à la vie. Literature Miasto odradza się z popiołów jw2019 To Feniks, mistyczny ptak, który po pochłonięciu go przez płomienie odradza się z popiołów. C’est le Phénix, c’est-à-dire l’oiseau mystique qui, consumé par le feu, se relève de ses propres cendres. Literature Legendarny ptak odradzający się z własnych popiołów Un oiseau fabuleux qui brûlait et renaissait de ses cendres opensubtitles2 Legendarny ptak odradzający się z własnych popiołów. Un oiseau fabuleux qui brûlait et renaissait de ses cendres. Wydaje się, że najbardziej popularnym wątkiem związanym z odrodzeniem, poza tymi związanymi z religią, jest wątek Feniksa, starożytna historia Feniksa który, co 500 lat, odradza się z popiołów aby wieść życie, które jest jeszcze piękniejsze niż to, którego doświadczył wcześniej. L'histoire de résurrection la plus populaire sans doute, en dehors de celles proprement religieuses, est celle du phénix, l'ancienne histoire du phénix qui, tous les 500 ans, renaît de ses cendres pour aller vivre une vie qui est encore plus belle qu'avant. ted2019 Ten dreszcz emocji, gdy odradzam się niczym feniks z popiołów. De cette façon, vous avez le plaisir de me regarder lève des cendres comme un phénix, renaître. Nadszedł czas, irytacja z odwagą na ramieniu odradza się jak feniks z popiołów... i zaprzysięga zemstę sardonicznym szkodnikom żądnym władzy... synom przemocy żerującym na wolnej woli narodu Voyez- y une vexation vive et vivante, vouée à vaincre cette vermine vivace et vénale qui vivote grâce à ses victimes vaincues par la vérité et les vraies valeurs opensubtitles2 Jak Feniks wyłaniający się z popiołów, tak wojownik odradza się po swojej śmierci. Comme le Phénix revit des cendres, le guerrier revit de sa propre mort. A teraz ze zdziwieniem stwierdzała, że miłość odradza się w niej podczas choroby jak feniks z popiołów. Et voilà qu'elle rêvait maintenant que leur amour renaissait de sa maladie, tel le phénix de ses cendres. Literature " Z POPIOŁU ODRADZA SIĘ NOWE ŻYCIE " " De la cendre nait une nouvelle vie " " Z popiołów feniks wzrasta, odradza się w bezgraniczną łaskę by ponownie latać ". " De ses cendres le phoenix s'élève, " " renaît avec une grâce sans limite pour voler à nouveau ". Zdarza się niekiedy, że podobnie jak pewne choroby wstrząsające rozumy ludzi i odbierające im pamięć przszłości, występują w życiu państw gwałtowne epoki, kiedy rewolucje działają na narody tak, jak niektóre chorobliwe kryzysy na ludzi – kiedy nie zapominając wprawdzie przeszłości, wstręt do niej poczują, i kiedy państw rozpalone wojnami domowymi, odradza się – by się tak wyrazić – z popiołów i odzyskuje siłę młodości, wychodząc z ramion śmierci. Ce n’est pas que, comme quelques maladies bouleversent la tête des hommes et leur ôtent le souvenir du passé, il ne se trouve quelquefois dans la durée des états des époques violentes où les révolutions font sur les peuples ce que certaines crises font sur les individus, où l’horreur du passé tient lieu d’oubli, et où l’état, embrasé par les guerres civiles, renaît pour ainsi dire de sa cendre et reprend la vigueur de la jeunesse en sortant des bras de la mort. Lagun Najpopularniejsze zapytania: 1K, ~2K, ~3K, ~4K, ~5K, ~5-10K, ~10-20K, ~20-50K, ~50-100K, ~100k-200K, ~200-500K, ~1M okHwrh.